Tam stworzył postać legendarnego kompozytora-geniusza, brawurowo łącząc rozdrywkowy styl życia z komponowaniem wspaniałych utworów. Nominowany do Oscara za tę rolę, jednak stautetkę ostatecznie zgarnął jego filmowy przeciwnik, grający Salieriego - F.Murray Abraham.
Duża szkoda, że nie zagrał w większej ilości ciekawych produkcji. Zmarnowany talent dobrego aktora. Tak bywa w tym biznesie:(