Widzieliście "Jumpera"? Całkiem dobry film. A Tom Hulce to jeden z moich ulubionych aktorów. Szkoda tylko, że w "Jumperze" pojawia się na krótką chwilę i nawet ciężko go w nim poznać. Czyżby okroili mu rolę?
No właśnie, gdzie się on pojawia? Jakoś go nie zauważyłem, co przy jego obecnej urodzie jest raczej dziwne (jak dla mnie).
Jest taka scenka, w której Samuel L. Jackson wchodzi do aresztu żeby pogadać z kolesiem, którego David przeniósł w czasie bójki do banku. I tam jest taki brodaty koleś, który mówi chyba jedno zdanie i dostaje od Samuela w twarz. To Hulce, chociaż za pierwszym razem jak się nie przypatrzyłem to przypominał mi bardziej nieogolonego Jasona Patricka.